gru 14 2005

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...


Komentarze: 1

To święta prawda ! Czasami tak jest, że spotykasz jakąś wspaniałą osobę. Masz o niej jak najlepsze zdanie. Ona nie wyprowadza Cię z błędu. Jest dla ciebie miła, uprzejam i zawsze Ci pomoże. Jak masz jakieś problemy to zwracasz sie do niej i o wszystkim jej opowiadasz. Wasza znajomość przeradza sie w coś więcej, stajecie się bliskim koleżankami,a nawet przyjaciółkami. Wówczas już masz do niej bezgraniczne zaufanie i nie ma takiej rzeczy o której byś jej nie powiedziała. Stanowicie jedność, a tu nagle ...BuUm... i koniec. Dowiadujesz sie od innych, że wszystko co jej powiedziałaś jest sprawą publiczną, a przynajmniej krążącą wokół osób, których nie lubisz. Obagaduje Cię za Twoimi plecami, czasami nawet w Twojej obecności, tylko, że Tobie sie wydaje, że to nie o Tobie. Nawet nie podejrzewasz, że ona mogłaby coś takiego zrobić. FAŁSZYZM i tyle !!!

Chcąc spotkac prawdziwego przyjaciela, musimy ubiegać sie o niego latami.

Pozrowienia dla Ady, Karoli, Ani i Lidzi, których kocham na życie i wiem, że one są moimi przyjaciółkami i nie wiem co bym zrobiła gdzyby ich nie było.

soniiia : :
17 grudnia 2005, 18:54
Oj Soniu, Soniu... Każdy taki cios boli, a jeszcze gorzej gdy zrobi Ci to osoba która kochasz... wydaje mi się, że każde takie doświadczenie sprawia, że stajemy się silnijesi... Pozdrawiam cieplutko

Dodaj komentarz